środa, 1 grudnia 2021

Dzień z życia hodowcy - z lekkim przymrużeniem oka

 Trochę z przymrużeniem oka: 

Myślicie nad założeniem hodowli? 

Polecam! /Hyhyhy/ Świetna zabawa ;) 

Tekst z zeszłego roku, ale coś czuję że wiele lat będzie na czasie. 

Dzień hodowcy: 

3:00 "świt żywych trupów" 

Psia matka się budzi i idzie obudzić dzieci. W kojcu harmider. Wstajesz i wypuszczasz maluchy na dwór na wybieganie i sikupe

4:00 "ah, śpij kochanie jeśli gwiazdkę z nieba chcesz, dostaniesz..." 

Próbujesz zasnąć licząc na choć 15 minut spokoju. Zamiast tego kręcisz się w łóżku, bo maluchy popiskują i pochrumkują i łażą i ogólnie uważają, że zwiedzanie świata o 4 nad ranem jest super. 

6:00 "wake me up befere you go go" 

Pobudka!!! Maluchy harcują, matka się kręci. 

20 minut latania po ogrodzie żeby wyłapać 9 poczwar i nie wypuścić ponownie na dwór tych już wyłapanych. Przy -7 stopniach w piżamie jest to niezłe wyzwanie.

7:00 kawa

7:30 "kopciuszek 1 on 1" 

Sikupa - przecież na dworze to byla ganiawka a nie czas na sikupy... Kojec cały uwalony... 

8:00 "kevin sam w domu" 

Jeden maluch nie śpi. Biega po pozostałych żeby się z nim pobawiły - maluchy reagują warkami i szczekami. Biedny samotnik siedzi i patrzy na ciebie wielkimi oczami. Wchodzisz żeby się z nim pobawić. Wszyscy się budzą (dzieci mają wbudowany babcio-radar) i nagle jesteś najcudowniejszą rzeczą na świecie. Nos w oku, zęby w d..pie (u facetow nie tylko w d...), jest fajnie.

9:00 "snow is falling" 

Maluchy na dwór na sikupe i bieganie. Ty przygotowujesz dla nich zarcie. Ogrodem zajmiesz sie jak snieg stopnieje. Żółty snieg...

10:00 "spanie jest przereklamowane" 

Próbujesz się zdrzemnąć, ale maluchy właśnie stwierdziły że trzeba biegać po baseniku z kulkami. Nie da się spać. Ciśnienie ci skacze. Kawa byla niepotrzebna.

11:00 "just a little bit of heaven" 

Maluchy idą spać. Robisz sobie śniadanie. 

12:00 "hell's kitchen" 

Żarcia już nie ma. Dosypujesz suchego, dajesz puchę mokrego. Zaczynasz socjal. Rowery. Kulki w baseniku, tunel i namiot

13:00 "catch me of you can" -

Maluchy wstają na sikupe. Wypuszczasz, robisz fotki i filmiki, biegasz po mrozie. Powoli myślisz o przebraniu się z piżamy bo zimno ci w du... ;) Zaganianie małych to walka z wiatrakami i robota dla 2 osob. Jedna gania małe po ogrodku i wyłapuje, druga pilnuje żeby reszta tałatajstwa nie wylazła z powrotem na dwór

14:30 "Sound of silence" 

Chwila ciszy. Zaczynasz myśleć że może uda ci się przespać, albo coś zjeść. W sumie kiszki marsza grają...

14:00 "the dark side awakens" 

W kojcu poruszenie. Jedno małe chce siku i piszczy przed drzwiami. Reszta budzi się i wtóruje, bo tak ;) wypuszczasz i znowu myślisz sobie o bieganiu po mrozie. Idziesz się przebrać z piżamy. W końcu.

 15:00 "ja cię kocham a ty śpisz" 

Spanko. Próbujesz zrobić obiad, ale w sumie przypominasz sobie że psia mama potrzebuje spaceru poza ogród i kojec i dom... Znikasz na godzinę.

16:00 "Gordon Ramsey live" 

Maluchy muszą zjeść po bieganiu. Robisz jedzonko (suche/mokre) 

17:00 "jurrasic park" 

Socjal - bawisz się z małymi. Pokazujesz im rowery, rolki długie spódnice wysokie buty, włączasz w tv dźwięki burzy itd. straszysz wszystkim czym się da. Żeby się nie bały później. 

18:00 - " it's a wonderful life" 

Masz chwilę dla siebie. Maluchy zmęczone socjalem chłoną to czego się nauczyły. Rowery nie gryzą. Długie spódnice nie zabijają... Jest dobrze

19:00 "fight for yout right to party!"

Kolejne małe uznaje że spanie jest nudne i budzi rodzeństwo. Sikupa na dworku. Trochę socjalu z bieganiem, tupaniem i różnymi zabawkami (dalej jest minus 7, ale już nie jesteś w piżamie)

20:00 "armageddon"

 Zaczyna się okres adhd przerywany krótkimi chwilami kiedy maluchy śpią. 



0:00 "somewhere over the rainbow" 

Okres adhd sie konczy. Kladziesz sie spac. Zastanawiasz się po co ci to było i kiedy oni (ci co kupują od ciebie szczeniaczka) w końcu zabiorą te dzieciaki ;) 

 Jutro też jest dzień 3:) będzie lepiej... Mówisz sobie i zasypiasz w chwili kiedy twoja glowa dotyka poduszki. 

 

"Jest super, jest super więc o co ci chodzi..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Eurasier "do przodu" i "do tyłu", czyli blaski i cienie ekstremalnych przypadków

To, że opisy ras są jedynie ogólnikami, jest dość oczywiste. Każdy pies jest inny. Opis rasy to jedynie ogólne ramy, w których powinien mieś...